Katina
Obudziłam się o 7:30. Ubrałam na siebie sportowe ciuchy i udałam się na codzienną przebieżkę. Założyłam na głowę moje ukochane słuchawki. Po przebiegnięciu 6 km wróciłam do mojego tymczasowego domu. Zjadłam śniadanie i przez przypadek mój wzrok zwrócił się w stronę zegara w kuchni. Była godz 9:45, to było dziwne bo Mats miała dzisiaj trening na 10:00. Udałam się do pokoju Matsa i Cathy po czym zapukałam do drzwi i usłyszałam głos zaspanego Humusa:
- Wejść.- weszłam i zobaczyłam zaspanego Matsa i śpiącą Cathy. Powiedziałam do kuzyna:
- Matsie Hummelsie czy ty wiesz która godzina?-
- Njo tak po 8:30. Po czym spojrzał na zegarek i zobaczył, która byłą godz. zrobił wielkie oczy i krzyknął:
- O kór*a. spóźnię się na trening.-
- Spokojnie umyj się ja ci zrobię śniadanie na trening.-
- Ale ja się spóźnię!-
- Spokojnie ja cię odwiozę.-
- O nie za Chiny nie wsiądę na Betsy.-
- Wolisz się spóźnić i zostać po treningu zamiast wracać do Cathy-
- Tylko nas nie zabij.- poszłam do kuchni po czym zrobiłam Matsowi pierwszo-drugie śniadanie. Po czym udałam się do składziku gdzie miałam ubranie, buty na motor i kaski dla mnie i dla Matsa. Po chwili w ubraniu z rękawicami i z kaskami w dłoniach czekałam w garażu na Matsa. Kiedy przyszedł i zobaczył mnie obok mojej kochanej Betsy. Widziałam to przerażenie w oczach mojego kuzyna. Kiedy Mats dał mi kluczyki do garażu i do bramy otworzyłam zarówno garaż jak i bramę i po chwili jechaliśmy w stronę stadionu. Mats ściskał mnie z całej siły w pasie. Kiedy dojechaliśmy na stadion była dokładnie 9:55. Zobaczyłam przed SIP-em kilkoro zawodników BVB. Kiedy usłyszeli dźwięk ścigacza od razu popatrzyli w moją stronę. Zatrzymałam się na miejscu z numerem 15. Kiedy zgasiłam silnik i oparłam ścigacz na podnóżce. Mats nadal ściskał mnie w pasie, zdjęłam kask i powiedziałam do niego:
- Mats nie rób sobie wstydu przed kolegami.- ten jakby obudził się po czym szybko zszedł z motoru i padł na kolana mówiąc:
- Dzięki ci Boże, że to przeżyłem.- ja tylko przybiłam facepalma i kręciłam głową, że też płynie w nas podobna krew. Z plecaka wyjęłam śniadanie i wodę dla Matsa. Po czym miałam zamiar zakładać kask i wracać do domu, lecz zatrzymał mnie trener i zapytał czy nie chcę pooglądać jak te małpy trenują z chęcią przystałam na propozycję trenera i udałam się na stadion. W łazience dla personelu przebrałam się z ubrania na motor w koszulkę i spódniczkę (zostawiłam tylko buty na nogach) to było idealne jak na 40 stopni. Mats swój strój wziął do szatni. Strój schowałam do plecaka i udałam się na murawę. Siedziałam na trybunach i oglądałam trening lub coś co miało nim być bo podczas rozciągania chłopaki cały czas się wygłupiali. Szczerze współczułam trenerowi. W pewnym momencie po ok 1,5 godz. treningu dostałam sms-a od Cathy:
„Mogłabyś kupić makaron jak będziesz wracać?”
Udałam się na murawę i poprosiłam trenera aby zawołał na chwilę Matsa. Po kilkunastu sek. podbiegł do nas mój ukochany kuzyn powiedziałam mu, że ja już jadę do domu i powiedziałam żeby się nie obijał i nie popisywał bo i tak na mnie wrażenia nie zrobi. Trener się zaśmiał i przybił mi piątkę po czym pożegnałam się z nim oraz z wielką niechęcią z Mario i Ann którzy siedzieli na ławce trenerskiej. Udałam się do łazienki i znów przebrałam się w ubranie na motor i udałam się na nogach do sklepu, który był tuż obok SIP. Kupiłam Cathy jej ulubiony sok po czym schowałam go do plecaka i wróciłam na SIP po moją maszynę. Wsiadłam na motor i odpaliłam go po czym ruszyłam spod stadionu. Gdy chciałam wyjeżdżać zobaczyłam, że z prawej strony jedzie terenówka. Chciałam się zatrzymać, ale hamulce odmówiły mi posłuszeństwa, a auto jechało jakieś 80 km/h. ostatnie co pamiętam to jasne światła samochodu potem już tylko ciemność.
Mats
Po tym jak Katina wyszła z naszego treningu sam nie wiem czemu miałem złe przeczucia. W pewnym momencie usłyszeliśmy potężny huk nie przejęliśmy się tym poza tym trener powiedział żebyśmy skupili się na treningu. Sam nie wiem czemu miałem takie strasznie złe przeczucie. Po ok. 1,5 godz. kiedy siedzieliśmy w szatni rozdzwonił się mój telefon. Popatrzyłem na ekran był to numer nieznany nigdy takich nie odbierałem, ale dzisiaj coś wewnątrz mnie kazało mi odebrać ten telefon. Odebrałem i powiedziałem:
- Mats Hummels przy telefonie w czym mogę pomóc?-
- Dzień dobry, z tej strony Hana Wolf dzwonię do pana ze szpitala św. Stefana. Pańska kuzynka Katina Hummles miała wypadek czy mógłby pan przyjechać do nas do szpitala?
- Oczczywiśście. Dziękuje za informację.-
- Do widzenia.- osunąłem się po ścianie i zacząłem płakać jak małe dziecko, Katina była jedną z najważniejszych osób w moim życiu. Kochałem ją najbardziej na świecie. W momencie rozmowy w szatni ucichły. Mario z Marco podeszli do mnie i powiedzieli:
- Co się stało?- Marco
- Coś z Cathy?- Mario, ja na to:
- Katina miała wypadek jest w szpitalu.- wszyscy byli w szoku. Marco zaoferował, że zawiezie mnie do szpitala razem z nami pojechał Mario, który musiał odpędzać się od Ann proszącej go o to by nie jechał bo ona coś tam chce. Jednak Mario pojechał z nami sam nie wiem czemu. Gdy dojechaliśmy do szpitala pędem wpadliśmy na recepcję. Zapytałem pielęgniarki siedzącej przy ladzie:
- Przyjechała do państwa Katina Hummels gdzie ją znajdę?-
- Pan z rodziny?-
- Tak, brat.-
- Drugie piętro sala operacyjna.- nogi momentalnie się pode mną ugięły. Poszliśmy pod salę operacyjną i czekaliśmy na jakiekolwiek wieści. W pewnym momencie z sali wyszedł jakiś lekarz cały fartuch miał we krwi ledwo podniosłem się z krzesła i zapytałem go co z moją Katinką on powiedział:
- Cóż nie będę owijał w bawełnę sytuacja jest bardzo poważna. Pańska siostra trafiła do nas w krytycznym stanie. Gdy została przewieziona na salę operacyjną i kiedy zaczęliśmy ją operować okazało się, że ma rozległy krowtok wewnętrzny, musieliśmy usunąć śledzionę, na szczęście organy wewnętrzne nie są bardzo uszkodzone. Teraz ortopedzi starają się poskładać jej nogę. Ma złamanie otwarte lewej nogi na poziomie uda niestety została naruszona tętnica udowa dlatego też potrzebujemy krwi O-Rh- ma pan taką grupę?-
- Tak mogę oddać nawet całą byle tylko uratować siostrę.
- Rozumiem pana sam mam siostrę. Pielęgniarka weźmie pana do zabiegowego i sprawdzi zgodność i pobierze krew. Przepraszam, ale to z sali operacyjnej.- porozmawiał chwilę po czym powiedział do mnie:
- Nie chciałbym pana martwić, ale wystąpił obrzęk mózgu potrzebni będą neurochirurdzy musze pędzić do widzenia.- ja czekałem na pielęgniarkę, która miała po mnie przyjść i myślałem:
„Jak ona jechała, że tak się urządziła?”
Chłopaki pytali mnie co z Katiną mnie było stać tylko na powiedzenie, że bardzo źle. Gdy poszedłem do zabiegówki jakby straciłem słuch pompowałem tylko tą piłeczkę, którą dała mi pielęgniarka aby krew leciała. Po chwili do środka wszedł również Mario, Kuba, Lukas, trener, Neven, Sokratis, Roman i Mitchell. Nawet nie wiedziałem, ze tak dużo osób ma taką samą grupę krwi co Katina. Wszyscy chcieli jej pomóc byłem im za to bardzo wdzięczny chociaż teraz byłem skupiony bardziej na tym jak na stole radzi sobie moja ukochana kuzynka. Kiedy pielęgniarka wyszła z krwią aby zanieść ją na salę operacyjną. Wyszedłem z Sali i napisałem Cathy sms-a, że wrócę do domu trochę później nie chciałem jej martwić. W końcu po kilku godz. czekania drzwi na salę operacyjną otworzyły się i wyjechało z niej łóżko z moją Katinką. Miała dwa wenflony jeden od krwi a drugi z jakąś kroplówką. Moja kuzynka była blada jak ściana jednak na jej ustach gościł leciutki uśmiech. Gdy przewieźli ją na OIOM powiedzieli mi żebym wracał do domu bo dzisiaj i tak nie będzie można do niej wejść. Popatrzyłem jeszcze na nią przez szybę głowę miała owiniętą w bandaż, na twarzy trochę siniaków nogę w gipsie. I po prostu spała. Jak wrócę do domu czeka mnie wielkie wyzwanie jak przekazać Cathy, że przed Katiną (jej najlepszą przyjaciółką) dni walki o życie.
Mario
Gdy dowiedziałem się o wypadku kuzynki Matsa byłem w szoku. Ann dziwnie się zachowywała jak powiedziałem jej, ze jadę do szpitala, lecz nie zwracałem na to uwagi. Gdy dowiedzieliśmy się w jakim stanie jest Katina od razu udałem się do zabiegowego aby oddać krew dla niej, przez kilka godz. siedzieliśmy w poczekalni i czekaliśmy na jakiekolwiek informacje. Gdy wywieziono ją z sali operacyjnej była bardzo blada miała podłączoną kroplówkę z krwią i jeszcze z jakimś lekiem. Gdy podpięli ją do wszystkich urządzeń na sali lekarz wyszedł i powiedział, że najbliższe dni to będzie walka Katiny o życie. Szczerze wszyscy zaczęliśmy się modlić zostałem razem z Marco na noc w szpitalu wtedy kiedy Mats pojechał do domu.
Jejku mam nadzieje że nic jej nie będzie, że da rade i wyjdzie z tego. Bardzo martwię się o Cathy w końcu to jej najlpesza przyjaciółka a w tym stanie nie powinna się martwić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Dzięki wielkie za koma pozdrawiam serdecznie
UsuńOMG ... Ale akcja O.O
OdpowiedzUsuńNormalnie brak mi słów...
Już niemoge doczekać się następnego rozdziału ❤❤
Szybko dodawaj, proszęęęęęę...
Buźka :*
Dzięki wielkie za koma rozdział za jie długo się pojawi
UsuńSuper rozdział! Oby Katina wyszła z tego czekam na nn
OdpowiedzUsuńDziękuję ci bardzo za koma.
UsuńRozdział rewelacyjny. Nie umiem opisać go słowami. Mam nadzieję, że Katina wyjdzie z tego cała. Gest pszczółek był piękny.
OdpowiedzUsuńDziękuję ci bardzo za koma z resztą jak zwykle
UsuńFajny rozdział xD Szkoda mi Katiny.. Mam prawie taka samą krew ;-; No więc wiedziałam że z tym ścigaczem będzie jakiś problem, wiedziałam po prostu. :( Nieźle jej tego nawaliłaś :( Cud, ze dziewczyna nie umarła na stole. ;/ Smutny rozdział, mam nadzieje, że szybko wróci do siebie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam <3
+
Zapraszam do siebie serdecznie :)
Występują: Marco Reus, Mario Goetze, Robert Lewandowski, Mats Hummels.
http://quiet-another-bvb-story.blogspot.com/
Występują: Marco Reus, Kuba Błaszczykowski, Łukasz Piszczek
http://you-cant-give--up.blogspot.com/
Występują: Robert Lewandowski, Łukasz Piszczek, Marco Reus.
http://letter-story.blogspot.com/
Kogo sobie zażyczysz, tego będziesz miała :)
http://football-i-inne-imaginy.blogspot.com/
Przepraszam, że tak pod rozdziałem, ale nie rzuciła mi się nigdzie w oczy zakładka 'spam' :*
Oooo Boże ;o Mam nadzieję że Katrina szybko z tego wyjdzie i nie będzie musiała długo przechodzić przez ciężkie rehabilitację. Od początku wiedziałam, że ten ścigacz przyniesie pecha. Byle też nic nie stało się teraz Cathy i dziecku, bo jak dowie się o wypadku Katriny na pewno będzie się martwiła a stres nie jest dobry dla dziecka. Mam też nadzieję, że jak Katrina dojdzie do siebie jej relacje z Mario ulegną poprawie. No i szkoda, że nie doszło do ich walki, chciałą bym zobaczyć jak rozkłada Mario na łopatki ;D
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny rozdział ;**
Zapraszam również w wolnej chwili do siebie ;)